SIR PET-ER był ostatnio na wycieczce w Krakowie i przywiózł stamtąd niezwykle ciekawego newsa. W jednej z lokalnych kawiarni usłyszał, że Wydział Zieleni Miasta planuje wysypywać fusy z kawy na oblodzonych chodnikach, zamiast piasku i soli. Projekt zostanie przetestowany w parkowych alejkach.
Skąd wziął się tak oryginalny pomysł? Otóż okazuje się, że ziarna kawy mają bardzo dobre właściwości ścierne, dzięki czemu mogą z powodzeniem zastąpić piasek. Jednocześnie nie szkodzą one zieleni ani zwierzętom, więc nie trzeba ich usuwać. Wręcz przeciwnie, miejskie parki otrzymają dodatkowo porcję naturalnego nawozu. Dodatkowo inicjatorzy projektu przypuszczają, że ciemne fusy z kawy powinny „pochłaniać” światło słoneczne, a tym samym przyspieszać topnienie lodu.
Fusów w Krakowie nie zabraknie
Zastanawiacie się pewnie, skąd wziąć taką ilość fusów? Krakowscy urzędnicy znaleźli już na to rozwiązanie. Do eksperymentu zaprosili lokalne kawiarnie. Jak się okazuje, przygotowują one codziennie nawet po kilka tysięcy filiżanek tego napoju. Ze względu na brak możliwości magazynowania fusów z kawy w dużej ilości, będą one odbierane z lokali w miarę zapotrzebowania. Oczywiście fusy nie zastąpią całkowicie piasku, ponieważ w krakowskich parkach zużywa się go zimą nawet do 80 ton dzienne, ale inicjatywa jest ważna z ekologicznego punktu widzenia. To naturalny nawóz i znakomity sposób na zmniejszenie ilości odpadów.
Zakaz posypywania solą
W krakowskich parkach obowiązuje całkowity zakaz używania soli. Jego przestrzeganie jest monitorowane przez miejskich ogrodników. W przypadku złamania przepisów, firmom odpowiedzialnym za utrzymanie parków grożą wysokie kary. Wszystko to oczywiście w trosce o środowisko. Sól drogowa zawiera około 90% chlorku sodu z domieszką substancji nierozpuszczalnych i zapobiegających zbrylaniu. Taka mieszanka jest bardzo szkodliwa dla zwierząt i roślinności. Chlorek sodu podrażnia łapy psów wyprowadzanych na spacer. Jego nadmiar sprawia też, że korzenie pobliskich drzew nie są w stanie pobierać wody i składników mineralnych. Może to prowadzić nawet do ich obumierania.